13 września 2009

Uliczka Tradycji II

Tegoroczna, druga, edycja "Uliczki Tradycji" odbyła się przy pięknej, słonecznej pogodzie babiego lata. Imprezę odwiedziło też znacznie więcej radomian, niż w roku poprzednim, pomimo słabego jej rozreklamowania w mieście.

"Uliczka Tradycji" to impreza plenerowa, która odbywała się w dniach 11-13 września, podcza której został odtworzony klimat Radomia lat 20 i 30 XX w., wielokulturowego wówczas miasta tętniącego życiem.

I tak na uliczce spotkaliśmy kataryniarkę, pucybuta, Żyda, otoczonego gromadką dzieci. Porządku pilnowali dawni policjanci i żołnierze, byliśmy nawet świadkami kilku kradzieży i pogoni za złodziejami ;)

Na dziedzińcu Resursy i przy sali kameralnej restauracja „Panie Panowie” zaserwowała dawne potrawy i napitki. Miejskie gry kryminalne poprowadzili radomscy harcerze. Na licznych stoiskach mogliśmy obejrzeć pamiątki z dwudziestolecia międzywojennego. Specjalne wydanie „Resursy” i okolicznościowej jednodniówki rozdawał gazeciarz – pan Kazimierz.

Furorę trzeciego dnia "Uliczki" zrobił II Radomski Rajd Dawnych Automobili, na który przyjechało znacznie więcej samochodów, niż w roku ubiegłym. Mieliśmy pokaz sprawności dawnych aut, a potem z każdym z eksponatów można było sobie zrobić pamiątkową fotografię. Miejmy nadzieję, ze na edycji dziesiątej pojawi się u nas już nie kilka, a kilkadziesiąt pojazdów :)

Na koniec dodam tylko, że smuci słabe rozreklamowanie imprezy w mieście. Kiedy pierwszego dnia przejeżdżałam ulicą Malczewskiego autobusem, ludzie w środku w ogóle nie wiedzieli, co dzieje się wokół Resursy i na przedłużeniu ul. Struga. W końcu na widok namiotu Poczty Polskiej pewna pani stwierdziła, że to na pewno święto tejże instytucji. Reszta zgodnie jej przytaknęła i temat został zamknięty. A wystarczyłoby przecież kilkadziesiąt plakatów, chociażby na przystankach i wewnątrz autobusów...

/ Martine

zdjęcia: wobo & Martine
[ ... ]

01 września 2009

Air Show 2009

Już po raz drugi międzynarodowe pokazy lotnicze Air Show 2009, które odbywały się w miniony weekend (29-30 sierpnia) na lotnisku wojskowym Sadków, okazały się być dla radomian bardzo pechowe.

Pierwszego dnia pokazów miłośników lotnictwa zmoczył rzęsisty deszcz, który zapowiadany był jedynie jako przelotny. Padało nieustannie przez kilka godzin, a organizatorzy zmuszeni byli odwołać pokazy.

W niedzielę pogoda dopisywała - było ciepło, a błękitne niebo, tuż obok samolotów, zdobiły białe chmurki. Niestety, po drugim pokazie akrobatycznym i uroczystym rozpoczęciu drugiego dnia pokazów, na ziemię, pomiędzy Małęczynem a Makowem, runął białoruski SU-27, a dwaj piloci zginęli na miejscu. Sytuacja niestety analogiczna do tej sprzed dwóch lat, kiedy to pierwszego dnia pokazów, podczas akrobacji, w wyniku zderzenia samolotów zginęli dwaj piloci grupy "Żelazny".

Tegoroczne pokazy miały rekordową frekwencję. Lotnisko odwiedziło przeszło 100 tysięcy osób, z najdalszych zakątków kraju i zza granicy. Czy w następnych pokazach organizatorzy będą mieli więcej szczęścia?

fińska formacja "Midnight Hawks"

uroczyste rozpoczęcie drugiego dnia pokazów - spadochroniarz z polską flagą

pożegnanie brytyjskiej formacji Red Arrows

wielotysięczny tłum nie mógł uwierzyć w wypadek białoruskiej maszyny...

...a przez przeszło 2 godziny nie można było się nigdzie dodzwonić. sieci komórkowe przeżywały prawdziwe oblężenie.

/ Martine
[ ... ]