Każdy z nas preferuje inną formę wypoczynku. Jednych relaksuje oglądanie w telewizji porywającego filmu, innych szaleńcza jazda na rowerze, jeszcze innych malowanie. Pierwszego dnia majowego weekendu, w Szkole Plastycznej im. Jacka Malczewskiego, grupa młodzieżowa, pod czujnym okiem opiekuna Jakuba Strzeleckiego, postanowiła w ciszy i spokoju rozwijać swoje umiejętności plastyczne. Przez niespełna pięć godzin malowano i rysowano, a wpadająca przez otwarte okna cudowna woń kwitnącego bzu mieszała się z zapachem farb olejnych i terpentyny :)
Każdy z nas preferuje inną formę wypoczynku. Jednych relaksuje oglądanie w telewizji porywającego filmu, innych szaleńcza jazda na rowerze, jeszcze innych malowanie. Pierwszego dnia majowego weekendu, w Szkole Plastycznej im. Jacka Malczewskiego, grupa młodzieżowa, pod czujnym okiem opiekuna Jakuba Strzeleckiego, postanowiła w ciszy i spokoju rozwijać swoje umiejętności plastyczne. Przez niespełna pięć godzin malowano i rysowano, a wpadająca przez otwarte okna cudowna woń kwitnącego bzu mieszała się z zapachem farb olejnych i terpentyny :)
Martine
0 komentarze:
Prześlij komentarz