10 kwietnia 2009

Powstaje nowy "park". Tylko czy w dobrym miejscu?

Na Ustroniu, na łuku ulicy Jana Pawła II powstaje "park" imienia Papieża Polaka. Idea szczytna, choć zapewne nasz papież raczej nie ucieszyłby się z kolejnych pomników i parków pod jego wezwaniem.

Park będzie się składał z kilkudziesięciu drzewek. Na razie są to niewielkie sadzonki wzmocnione palikami. I tu pojawia się pierwszy problem – kilkudziesięcio- centymetrowe deseczki ustawione są zaraz za bramką boiska dla dzieci. Nie są w żaden sposób zabezpieczone i stwarzają zagrożenie dla chłopców grających w piłkę.

A sama lokalizacja parku? Toż to woda na młyn amatorów tanich napojów wyskokowych zakupionych w sklepie Tesco nieopodal. Za kilka lat, gdy drzewka podrosną, będą mogli w ich cieniu wieczorami spożywać swoje ulubione trunki. Teraz robią to przy parkingu. W ten sposób mieszkańcy czteropiętrowca przy ulicy Sandomierskiej zafundują sobie pijalnię pod samymi balkonami.

Jesteśmy za tym, żeby parków powstało więcej. Jednak wsadzanie krótkich palików na oślep w trawniki między blokami, gdzie biegają dzieci, to bardzo niebezpieczny proceder. Parki powinny powstawać w bardziej przemyślanych lokalizacjach i pod okiem osób, które znają się na rzeczy.






wobo

1 komentarze:

thalion pisze...

To chyba nawet nie jest skwerek. Ciekawe gdzie ja sie bede teraz wloczyc w wolne dni, to bylo jedno z moich ulubionych miejsc.

A moze wystarczyloby posadzic troche wieksze drzewka? nie bylo by potrzeby wsadzac palikow, a i wygladaloby to lepiej. No i nie potrzebowalo 30 lat, zeby nabrac "postury"

Prześlij komentarz